Ta strona używa plików cookies.
Polityka Prywatności    Jak wyłączyć cookies?    Cyberbezpieczeństwo
AKCEPTUJĘ

Od Cesarza do Wisielca

CZWARTE DRZWI

Siła działania albo spotkanie z Cesarzem

      Życie powinno zaczynać się i odradzać w nieskończoność - i to jest wspaniałe samo w sobie. W ten sposób człowiek ma do swej dyspozycji wszelkie dobra i bogactwo, które wydają się być niewyczerpalne. Może jednak zakłócić normalny kierunek owego odradzania się i używać swej siły i władzy tak, żeby nie toczyło się ono cały czas bezładnie. Poprzez zaznaczenie swej obecności jest w stanie wydobyć się z chaosu, jednostajności i uzyskać swe prawa w świecie doczesnym, ale musi być ukierunkowany. Jego mistrzem jest siła działania prowadząca go w określonym kierunku. Siła ta jest niewyczerpalna, w nieustannym ruchu. Głupiec znalazł teraz sens życia i podążając dalej, może stanąć przed piątymi drzwiami.


PIĄTE DRZWI

Oddech życia albo spotkanie z Arcykapłanem

      Aby kontynuować swą podróż bez przeszkód, człowiek musi oddychać - powoli, głęboko i ze spokojnym sercem. W tym kontekście oddech może być traktowany jak krok w stronę przyszłości. Jest jak kiełkujące ziarno czy rozkwitający pąk, wyrazem ducha zamieszkującego ciało człowieka, ducha życia, który znajduje się wewnątrz wszystkich żywych istot. Można go odczuć na lądzie i na powierzchni wody. Oddech związany jest z duszą i inteligencją człowieka z czymś, co jest boskie, znajduje się ponad nim, ale wytwarzane jest przez człowieka. Głupiec, gdy to już dostrzeże, odczuje i zrozumie, może przejść do szóstych drzwi.


SZÓSTE DRZWI

Zjednoczenie albo spotkanie z Kochankami

      Miłość umożliwia dwojgu ludziom nawiązanie więzi, stworzenie bliskości i połączenie się. To właśnie miłość albo pieśń miłości okrąża i opływa Ziemię. Wreszcie, miłość pcha potężną męską siłę w kierunku równie potężnej siły żeńskiej, tak by się mogły spotkać i połączyć, i by z dwojga powstała jedność. Z tego związku może narodzić się coś zupełnie wyjątkowego i nieznanego dotychczas: życie z oddechem i duszą. Ale żeby te dwa elementy się połączyły, musi istnieć pożądanie. I tak Głupiec doświadczywszy pożądania, może zapukać do siódmych drzwi.


SIÓDME DRZWI

Poszukiwania wojownika albo spotkanie z Rydwanem

      Jest to rydwan śmierci. Książe, który nim powozi, udaje się na wojnę, być może na spotkanie własnej śmierci. Dociera do końca pragnień, wyborów, ścieżki, która jest jego przeznaczeniem. Walczy ze wszystkim, co mogłoby mu przeszkodzić albo zawrócić go z tej drogi. Jest przekonany, że zmierza ku zwycięstwu, ponieważ jest uzbrojony w zręczność, sprawny umysł, pragnienia, myśli i pomysły, które potrafi wyrazić i które są wyjątkowe, choć przemijające. Musi je jednak doprowadzić do szczęśliwego końca, rozumieć i wierzyć, marzyć i być jednocześnie realistą. Doprowadziwszy swój rydwan do granic marzeń i świadomości, Głupiec może stanąć przed ósmymi drzwiami.


ÓSME DRZWI

Granice życia albo spotkanie ze Sprawiedliwością

      Po dotarciu do granic życia, a jednocześnie narodzin, nie ma innej możliwości niż wieczny powrót, wieczny początek, bezgraniczna harmonia, w której wszystko jest w idealnym porządku i niezmienne. Ale jednak ten porządek przeraża. Musi być inny sposób wyrażony jedynie przez śmierć, ale który tak naprawdę nie jest śmiercią, ale najwyższym poświęceniem, zwanym zmartwychwstaniem, a w rzeczywistości - nowymi narodzinami. Podczas pierwszej części swej podróży, która zawiodła go do ósmych drzwi, Głupiec odkrył miłość i pożądanie ukryte w nim samym i w jego oddechu. Dzięki nim znalazł swoje zbawienie; rozpoczął nowe życie, jest więc gotów do przejścia przez dziewiąte drzwi.


DZIEWIĄTE DRZWI

Odkrycie świadomości albo spotkanie z Pustelnikiem

      Oddech i duch są jednym. Oddech, tak jak wąż faluje i wytwarza energię, myśli, pragnienia i czyny. Ale ten, kto podąża za wężem lub jest przez niego kuszony albo krępowany, czyni tak na skutek swych myśli i pragnień, które tworzy nie będąc ich świadom. Duch musi stać się świadom własnego istnienia. Duch przeglądając się w lustrze i podziwiając swe oblicze widzi się podwójnie. Jest to sprawa tożsamości. Ten, kto identyfikuje się ze sobą, może doznać objawienia swej świadomości. Tożsamość oznacza uświadomienie samego siebie i własnych możliwości, rozsądne działanie. Nie jest już wolna, ale odpowiedzialna, ma jasny umysł i oczywiście świadomość. Głupiec stał się świadom swego ducha, może więc zapukać do dziesiątych drzwi.


DZIESIĄTE DRZWI

Wiedza na temat przeznaczenia albo spotkanie z Kołem Fortuny

      W ten sposób każda myśl staje się czynem, każda przyczyna skutkiem, koło życia toczy się dalej, a oddech, wąż, życie i duch razem z nim. Ale kto wprawia koło w ruch, to ogromne koło, które otacza Ziemię, gwiazdy i kosmos? Kto zamienia noc w dzień, niewidzialne w widzialne? Ręka. Koło to wyposażone jest bowiem w uchwyt, a ręka - albo inaczej świadomość - porusza kołem. Jeśli świadomość kieruje ręką, wtedy ręka staje się duchem, który został opanowany. A jeśli duch kieruje ręką, człowiek staje się świadomy swego przeznaczenia. Rozumiejąc znaczenie swego przeznaczenia, które symbolizuje obracające się koło, Głupiec może otworzyć jedenaste drzwi.


JEDENASTE DRZWI

Największe bogactwo albo spotkanie z Siłą

      Po zdobyciu ducha, świadomości i przeznaczenia, człowiek wzbogacił się, stał się panem samego siebie i swojego przeznaczenia. W rezultacie ma wybór: albo brać aktywny udział w życiu i kształtować świat zewnętrzny według własnych wyobrażeń i pragnień, albo przyjąć postawę pełną zrozumienia, wrażliwości i łagodności poprzez wykorzystanie swej wewnętrznej siły i bogactwa. Bez względu na to, co wybierze, nie stanie się ofiarą nieustannych, iluzorycznych i ciągłych zmian tworzonych przez koło życia i prawo przyczyny i skutku, według którego taka sama przyczyna powoduje identyczny skutek, zawsze nieuchronny. Znajduje się więc w sytuacji, w której może odciąć się od swego losu i stać się panem własnego przeznaczenia. A wszystko to dzięki największemu bogactwu, jakie nosi w sobie, które jest niczym innym, jak siłą miłości. Zmierzywszy tę siłę, Głupiec może przekroczyć teraz próg dwunastu drzwi.


DWUNASTE DRZWI

Wskazówki na przyszłość albo spotkanie z Wisielcem

      Tutaj wydaje się, że koło życia i czas się zatrzymały. Czekamy na coś. Teraz kiedy człowiek nie jest już związany z przeznaczeniem - potrzebuje innego sensu życia, innej motywacji. Pragnie wskazówki. Od tej chwili można powiedzieć, że odwrócił się od głównego nurtu życia. Wisi ponad pustką pragnienia, które nie ma w jego oczach żadnego sensu, ponieważ doświadczył go i zna jego ograniczone znaczenie i siłę. Jednak ciągle czeka na jakąś wskazówkę. Dlatego też wszystko wokół niego znieruchomiało. Nie rozumie, że rada, jakiej szuka, znajduje się w nim samym. Ale żeby mogła nadejść, człowiek musi umrzeć. Właśnie w takim stanie zawieszenia Głupiec staje przed trzynastymi drzwiami. (opis kolejny - karty od 13 do 21)